Wtorek, 23 kwietnia 2024 r. Imieniny Ilony, Jerzego, Wojciecha

Smród i ogień utrzymują się trzecią dobę- film

Sytuacja z pożarem w Karmelicie wciąż jest zaliczana do niebezpiecznych. Od 29 marca, kiedy to wybuchł pożar trwają działania służb ratunkowych. Co prawda straż pożarna nie prowadzi już działań typowo gaśniczych tylko nadzoruje proces wypalania się śmieci, to wciąż mamy realne zagrożenie ze strony utrzymującego się zadymienia, które wg. Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w Bydgoszczy może wpływać na zdrowie mieszkańców naszej gminy.

Podobny pożar wybuchł w Łodzi o czym informował „Dziennik Łódzki” jednak w tamtym przypadku w trybie ciągłym pracowały cztery automatyczne stacje pomiarów zanieczyszczenia powietrza, a u nas żadna. Prowadzone były także pomiary meteorologiczne, w tym pomiar kierunku i prędkości wiatru. Ma to na celu określenie kierunku napływu zanieczyszczonych mas powietrza.
Oficjalnie nie ma zagrożenie ekologicznego i nie mamy zamiaru siać paniki. Gminne Centrum Zarządzania Kryzysowego w Kcyni działa, spotyka się , trwają konsultacje.  Do Karmeilty przyjechali nawet panowie Starostowie, a dzięki KIS( powiadomienia przez sms) i stronom internetowym docierają komunikaty o zagrożeniach dla naszego społeczeństwa.

Wszyscy liczymy, że wiatr się nie zmieni.

W czwartek popołudniu  zmienił się i w Kcyni czuć było smród, który może być zagrożeniem dla naszego zdrowia. Mieszkańcy coraz częściej obawiają się o zdrowie swoje i swoich bliskich. Rodzi się wiele pytań.  Wszyscy działają, a mieszkańcy Karmelity wdychają te świństwa. Na prośbę mieszkańców pobliskich bloków przyjechaliśmy z kamerą w czwartkowy wieczór. Z Kcyni rzeczywiście możemy obserwować, że dym się unosi, że widać jeszcze płomienia ognia, nawet chwilami czuć było smród, bo zmienił się wiatr.

Byliśmy w Karmelicie może pół godziny. Nagraliśmy dla wszystkich mieszkańców naszej gminy dosłownie 2 minuty filmu, gdzie doskonale widać co muszą wdychać mieszkańcy okolicznych bloków, bo w chwili naszego pobytu w Karmelicie wiatr kierował dym w okolice ich domów.

 

tekst i fot. Robert Koniec

 

--> wstecz