Grocholin. Dwa podpalenia w jednym czasie?

W czwartek w Grocholinie na terenie jednego z gospodarstw około godziny 17.20 palił się duży stóg z balotami słomy. Ogień strawił 512 balotów. Strażacy tylko bronili budynku gospodarczego i drzew, gdyż na gaszenie słomy było już za późno. Do Grocholina ściągnięto duże siły w postaci wozów bojowych z jednostek OSP w Kcyni (dwa samochody), Dziewierzewa, Gromadna, Żurawia i JRg w Szubinie. Na miejscu pożaru był także dowódca JRG w Szubinie mł. bryg. Mariusz Mantych.

Po około dwóch godzinach, gdy na miejscu pożaru została już tylko jednostka dozorująca wypalenie się słomy pracownicy operatora energetycznego, którzy również zostali wezwani na miejsce pożaru zauważyli ogień na drugim stogu. Natychmiast zostały wezwane jednostki, które dopiero co zdążyły dojechać do swoich miejscowości.

W wyniku pożarów spaliły się dwa stogi słomy w balotach po 512 sztuk w jednym. Strażacy przez całą noc dozorowali wypalanie się słomy. Okoliczności powstania pożarów ustalali kcyńscy policjanci.

tekst i fot. Robert Koniec