Sobota, 20 kwietnia 2024 r. Imieniny Agnieszki, Amalii, Czecha

Dostaliśmy list z ul. Szewskiej

Do naszej redakcji napisała mieszkanka ulicy Szewskiej, która boryka się z kilkoma problemami. Postaramy się pomóc w tej sprawie i dziękujemy za zaufanie jakim nas Państwo obdarzacie. Naszymi reporterskimi materiałami staramy się zainteresować odpowiednie instytucje lub władze Gminy Kcynia. Czy tym razem się uda?
Autorka listu pisze.
Na ul. Szewskiej tam gdzie jest sklep z artykułami budowlanymi  jak i na całej praktycznie ulicy, tu gdzie stoją zaparkowane samochody na tzw. dzikim parkingu odbywa się spożywanie alkoholu. Ludzie piją w samochodach i na rampie sklepu zaśmiecając butelkami i puszkami najbliższe okolice.  Już nie mogę na to patrzeć- pisze mieszkanka ulicy Szewskiej. Moje bramy i podjazd do posesji mam tak zniszczony że dłużej nie będę tego tolerować. Mieszkam tu prawie 8 lat i coraz gorzej się dzieje na tej ulicy. Tak dłużej nie może być!
Druga sprawą, o której pisze mieszkanka Kcyni jest bałagan. Latające w wietrze papiery i folie pochodzące od opakowań artykułów budowlanych. Nikt tego nie sprząta, a powinien. Proszę zobaczyć na zdjęciach.- dodaje autorka listu. Bardzo często mam też zablokowaną bramę wjazdowa na posesję przez samochody dostawcze.– skarży się kobieta.
Sprawa picia alkoholu w miejscach do tego nie przeznaczonych, to zapewne temat dla stróżów prawa. Policjanci zapewne podejmą interwencją po odpowiednim zgłoszeniu. Sprawa zniszczonego podjazdu i ograniczenia blokowania wjazdu na posesję, to zapewne kwestia organizacji ruchu w tym miejscu i zabezpieczenia lub oznakowania bramy odpowiednimi graficznymi oznaczeniami. Kwestia śmieci po opakowaniach budowlanych, to oczywiście obowiązek właściciela sklepu.
tekst. Robert Koniec
fot. autorka listu

--> wstecz