Czwartek, 25 kwietnia 2024 r. Imieniny Jarosława, Marka, Wiki

Interweniowało Pogotowie dla Zwierzat

Internet wrze na temat tego czego miało się dopuścić małżeństwo mieszkające w Gminie Kcynia. Jak informuje na portalu społecznościowym „Pogotowie dla zwierząt” małżeństwo z jednej wsi pod Kcynią głodziło psy. Kiedy chcieliśmy je wszystkie uratować i odebrać za znęcanie się nad nimi – ich właściciele ruszyli na nas i pobili jednego z inspektorów Pogotowia dla Zwierząt, wyrwali mu telefon, którym dokumentował stan psów.-czytamy na profilu fecebookowym Pogotowia dla Zwierząt.

Na miejsce interwencji Pogotowia dla zwierząt została wezwana policja i przyjechał patrol z Komisariatu Policji w Szubinie. Zdaniem obrońców zwierząt interweniująca policjantka ” stwierdziła, iż psom nic nie zagraża i zakazała ich odbioru. Na drugi dzień po interwencji dwa psy zmarły. Pozostałe udało się uratować dzięki policjantom z Nakła, którzy mieli bardziej wrażliwe serca niż ich koleżanka.”

Wspomniane małżeństwo miało na posesji 7 psów. Głodzili je, utrzymywali w pseudobudach bez podłogi. Taki stan trwał bardzo długo. Doprowadziło to do wychudzenia psów. Niektóre z nich przywiązane były do maszyn rolniczych, bez budy. W najgorszym stanie były dwa kilkutygodniowe szczeniaki. Zapchlone, zarobaczone i zagłodzone. Z informacji uzyskanych przez nas wynikało iż szczeniaków było więcej, ale nie przeżyły i zostały zakopane gdzieś na posesji. – informuje Pogotowie dla Zwierząt.

O pomoc poproszono ponownie policję.

Siłowo weszliśmy na posesję i odebraliśmy wszystkie dorosłe psy. Szczeniaki schowano w domu, nie chciano nam ich wydać, mimo, iż znajdowały się w bardzo złej kondycji i konieczny był ich odbiór. Winą za to obarczamy wskazaną już policjantkę. – piszą autorzy postu.
Z odebranymi 5 psami udaliśmy się natychmiast do przychodni weterynaryjnej w Bydgoszczy. Tam lekarze potwierdzili, iż odbiór zwierząt był słuszny. Odebrane zwierzęta były zagłodzone, niedożywione i zapchlone. Dalsze ich przebywanie zagrażało utracie ich zdrowia i życia. Na samo leczenie tych psów i diagnostykę wydaliśmy ponad 1000 zł.

Opinia lekarska była nam potrzebna nie tylko aby tym ludziom postawić zarzuty ale aby policja pomogła nam odebrać dwa szczeniaki, które pozostały na posesji. Było to możliwe tylko dzięki pomocy prokuratora z Szubina i niestety dopiero na drugi dzień. Kiedy pojechaliśmy z policją pod ten sam adres, okazało się iż szczeniaki są bardzo słabe. Wzdęte brzuchy, brak jedzenia, zarobaczenie i zapchlenie dało niestety swoje. Rokowania tych dwóch psów były bardzo złe. Kiedy zawieźliśmy je do lekarza ten nie dawał szans na przeżycie. Jeden z maluchów miał 34 stopnie, drugi 36, na zwykłą temperaturę 38,5 stopnia.
Szczeniaki mimo akcji ratunkowej umarły w nocy.- opisuje całe zdarzenie Pogotowie dla Zwierząt.

Pracownicy pogotowia za zaistniałą sytuację częściowo obwiniają policjantkę, która ich zdaniem nie słusznie nie wsparła ich w interwencji. W sprawie znęcania się nad zwierzętami złożyli zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.

 

W tej sprawie wysłaliśmy zapytanie do Oficera prasowego Komendanta Powiatowego Policji w Nakle n/Notecią mł. Asp. Justyny Andrzejewskiej.

Odpowiadając na przesłane pytanie informuję, że w dniu 18 lipca br. w godzinach popołudniowych policja została powiadomiona, że na terenie jednej z posesji w miejscowości Grocholin w gminie Kcynia mają przebywać zagłodzone zwierzęta. Informację taką przekazały obecne na miejscu przedstawicielki Stowarzyszenia Pogotowie dla Zwierząt. 

Z racji tego, że policjantka pionu kryminalnego, która została skierowana na miejsce nie posiada wiedzy z zakresu weterynarii, o sytuacji został powiadomiony lekarz weterynarii, który uznał, że może stawić się na miejsce w godzinach swojej pracy, a jeśli życie zwierząt jest zagrożone, przedstawicielki Stowarzyszenia mogą odebrać zwierzęta z pominięciem procedury.

Dlatego też funkcjonariuszka powiadomiła przedstawicielki pogotowia, że w jej ocenie zwierzęta nie są zagłodzone, a w przypadku braku bezpośredniego zagrożenia dla życia zwierząt, mogą one zostać odebrane dnia następnego po wydaniu stosownej decyzji o odebraniu zwierząt przez organ gminy oraz po przebadaniu psów przez lekarza weterynarii.

Jednak w ocenie przedstawicielek Stowarzyszenia życie tych zwierząt było zagrożone, dlatego też Panie ze Stowarzyszenia odebrały właścicielom 4 dorosłe psy. Policjantka obsługująca to zdarzenie przyjęła też zawiadomienie o znęcaniu się nad psami od przedstawicielek Stowarzyszenia.

Dwa szczeniaki zostały odebrane w kolejnym dniu, po ustaleniach, jakie przedstawicielki Stowarzyszenia poczyniły z Prokuraturą Rejonową w Szubinie. Jakiej treści to były ustalenia proszę pytać w przedstawiciela Prokuratury Rejonowej w Szubinie.

W związku z docierającymi informacjami o zastrzeżeniach co do zachowania policjantki w dniu interwencji, jakie zostały zgłoszone po interwencji w Grocholinie, kwestia ta jest wyjaśniana przez naszą jednostkę.

W sprawie znęcania się nad zwierzętami przez mieszkańców Grocholina zostało wszczęte dochodzenie i prowadzą je nakielscy policjanci.

 

red. Robert Koniec

źródło: https://www.facebook.com/pogotowiedlazwierzat

--> wstecz