Środa, 24 kwietnia 2024 r. Imieniny Bony, Horacji, Jerzego

Maciej Boiński – Wyprawa WISŁA 2017/dzień 42

Czterdziesty drugi dzień wyprawy.
Noc już nie była tak zimna. Zanotowałem raptem -8*C.
O godzinie 7.00 zacząłem marsz. Niestety po wczorajszym pięknym dniu zostały tylko wspomnienia. Dzisiaj znów było ponuro. Momentami spadały z nieba pojedyncze płatki śniegu. Im bardziej posuwam się naprzód, tym śniegu jest coraz mniej.
Na Wiśle widać coraz gęstszy śryż i oblodzone brzegi .
Minąłem miejscowość Nieszawę, gdzie zauważyli mnie miejscowi strażacy i zapraszali do siebie na coś ciepłego. Odmówiłem, ale i tak dziękuję za zaproszenie. W tych okolicach lewy brzeg jest bardzo wysoki i roztacza się z niego piękny widok na rzekę. Na drugim brzegu widziałem malownicze ruiny zamku w Bobolicach.
Jutro przejdę przez Ciechocinek i postaram się maksymalnie zbliżyć do Torunia.
Dzisiaj obozowisko rozbiłem przy samej Wiśle, na wysokiej skarpie osłoniętej od wiatru. Na dole rozpalę ognisko. Mam ogromną ochotę na kiełbaski z ogniska.
Przeszedłem 22 km, razem 809 km, pozostało 238 km.

materiał: nakielski podróżnik Maciej Boiński

 

 

 

 

--> wstecz