Nie było prądu

We wtorek wieczorem miasto Kcynia oraz wiele ościennych miejscowości tonęły w ciemnościach. Mój reporterski nos zmylił zew syreny, który dosłownie sekundy przed wyłączeniem prądu był słyszalny w Kcyni. Na szczęście interewncja strażaków przy ul. Kasztanowej nie miała nic wspólnego z awarią prądu, bo druhowie z OSP w Kcyni zajmowali się pożarem sadzy w kominie.

Pradu nie było ponad godzinę. Miasto i jak się poźniej okazało wiele miejscowości w Gminie Kcynia było pozbawionych emergii elektrycznej. Podczas relacji NA ŻYWO od Państwa dowiedziałem się, gdzie jeszcze nie ma pradu. na miejsce pożaru przyjechała także policja oraz dotarł Burmistrz Kcyni Marek Szaruga, który telefonicznie próbował dowiedzieć się coś więcej o braku prądu w Gminie Kcynia.

Awaria w Kcyni została usunięta około godziny. Oświetlenie uliczne w późniejszym czasie i nie w każdym miejscu.

tekst i fot. Robert Koniec