Powstaje piękny plac manewrowy przed remizą OSP w Kcyni

Na początku tygodnia ruszył remont placu manewrowego przed siedzibą Ochotniczej Straży Pożarnej w Kcyni. W miejscu sfrezowanego betonu układana jest kostka polbrukowa. Stary popękany beton zastąpi nowa grafitowa kostka. Nowy plac zdobić będą czerwone pasy dzielące stanowiska garażowe i miejsce przeznaczone do zbiórek podczas uroczystości.
W błyskawicznym tempie zmienia się nawierzchnia przed remizą w Kcyni. Pracownicy firmy Dar-Bruk z Ruśca w bardzo szybkim tempie układają kostkę na placu o powierzchni 683 metrów.
Radości nie ukrywają strażacy, którzy codziennie podziwiają kolejne nowe metry nawierzchni. Realizacja takiej inwestycji w sytuacji finansowej w jakiej obecnie znajduje się Gmina Kcyni może rodzić za sobą pytanie o kasę.
Kcyńska jednostka na ten cel otrzymała 20 tysięcy złotych z Zarządu Wojewódzkiego Ochotniczych Straży Pożarnych w Toruniu. Pozostałe środki przeznaczone na koszty związane z wykonaniem usługi pozyskała od sponsorów, którym za Waszym pośrednictwem już dziś dziękujemy- powiedział naszej redakcji Prezes OSP w Kcyni Maciej Tubiszewski. Kwotę 5 tysięcy złotych otrzymaliśmy od Banku Spółdzielczego w Kcyni, 1 tysiącem wsparła nas firma Kartonex oraz 500 złotych otrzymaliśmy od przedsiębiorcy pana Piotra Makarewicza. Koszty związane z przygotowaniem podłoża poprzez frezowanie w kwocie około 6 tysięcy złotych przeznaczone były z puli ochrony przeciwpożarowej.– wyliczył Prezes Tubiszewski.
Do remontu nawierzchni przygotowywano się już od 2013 roku, gdyż już wtedy z budżetu gminy Kcynia zakupiona została kostka polbrukowa, obrzeża i inne materiały budowlane.
Zapewne jeszcze w tym tygodniu prace remontowe zostaną ukończone. Strażacy poszukują potencjalnych sponsorów, którzy chcieliby wesprzeć jednostkę w kosztach zakupu przesuwnej bramy wjazdowej. Do pełni szczęścia będzie brakowało kasy do wykonania termomodernizacji budynku remizy, którą podczas uroczystego przekazania nowego wozu strażackiego obiecała pani minister MSW Teresa Piotrowska.
tekst i fot. Robert Koniec