Przyszła zima i nie zaskoczyła drogowców?

Po długich wyczekiwaniach spadł śnieg. 6 grudnia padał od godzin nocnych przez cały dzień. Jedni się cieszą, a inni będą oczywiście narzekać. W godzinach przedpołudniowych drogi były jeszcze przejezdne, choć niewinnie padający śnieg tworzył coraz grubsza pokrywę puchu. Droga wojewódzka była jeszcze czarna, a pobocza pokryte lekkim śniegiem, który fruwał wśród pędzących pojazdów. O drogi w mieście zadbali pracownicy kcyńskiego ZGKiM. Byliśmy świadkami ich działań. Ciągnik z przyczepką sypiącą mieszankę piasku z solą objeżdżał drogi gminne. W pogotowiu już czekał pług, ale śniegu było jeszcze zbyt mało, aby mógł skutecznie udrożniać gminne drogi. Przez dłuższy czas naszego reporterskiego dyżuru nie udało nam się zaobserwować piaskarki na drodze wojewódzkiej. Mamy nadzieję, że zarządcy dróg powiatowych i wojewódzkich nie zapomną o Gminie Kcynia.

tekst i fot. Robert Koniec