Strażacy podsumowali ciężki rok pracy
W sobotnie popołudnie w remizie Ochotniczej Straży Pożarnej w Kcyni odbyło się zebranie sprawozdawcze na miniony rok. Tak jak co roku zebranie rozpoczęto od odśpiewania hymnu strażackiego przy akompaniamencie orkiestry dętej. Wśród zaproszonych gości znaleźli się członkowie władz strażackich. Wśród nich byli: Komendant Powiatowy PSP w Nakle n/Notecią st.bryg Roman Kłos, Wiceprezes Zarządu Głównego Związku OSP Zdzisław Dąbrowski, nadbrg. Tadeusz Milewski, Dowódca JRG w Szubinie mł.bryg Mariusz Mantych, kpt. Paweł Przybylski z KP PSP w Nakle n/Notecią, sekretarz Zarządu Powiatowego OSP Mieczysław Jamnik, Komendant Gminny OSP w Kcyni Michał Olender, władze Gminy Kcynia w osobach Burmistrza Marka szarugi i zastępcy Bogny Adamskiej. Na zebranie przybył także radny Rady Powiatu Ryszard Bagnerowski.
Gości powitał Prezes Maciej Tubiszewski, który przedstawił bogate sprawozdanie z działalności jednostki. Ważnym elementem zebrania było sprawozdanie finansowe oraz sprawozdanie komisji rewizyjnej, która nie wnosiła zastrzeżeń do działalności Zarządu OSP w Kcyni. Ważnym punktem było sprawozdanie kapelmistrza orkiestry Mariusza Skotnickiego.
Miniony rok dla działalności wszystkich strażaków był rokiem wzmożonego wysiłku w częste akcje alarmowe. W naszym regionie wystąpiło bardzo dużo miejscowych zagrożeń związanych z przejściem nawałnic, podtopieniami, pożarami i wypadkami. Była więc okazja do wręczenia podziękowań wyróżniającym się strażakom oraz wszystkim, którzy wspierają kcyńską jednostkę.
Warto podkreślić, że dzięki wsparciu 1% Ochotnicza Straż Pożarna w Kcyni otrzymała 3050,10 złotych. Kwotę zebrana od darczyńców przeznaczono na zakup wkrętarki do samochodu ciężkiego SCANIA, zestawu kluczy, zakupu munduru strażackiego i na kurs szkolenia kwalifikowanej pierwszej pomocy.
Z kalendarzy strażackich udało się zebrać ponad 2500 złotych i dzięki temu zakupiono koszarówki strażackie dla Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych.
Zabranie zakończyło się koncertem Orkiestry Dętej.
tekst. Robert Koniec
fot. Pola Koniec
