Wpadł i sam wyjechał
Wczoraj w godzinach wieczornych powtórzyła się sytuacja sprzed kilku miesięcy. Na wahadłowym odcinku ulicy Dworcowej w Kcyni, gdzie odbywa się ruch wahadłowy samochód ciężarowy wypadł z drogi. Spadł z wysokiej krawędzi przednia osią pojazdu i niebezpiecznie się pochylił. dzięki pomocy innego kierowcy ciężarówki i ułożeniu podjazdu z kamieni i umiejętności kierowcy udało się wyjechać z opresji.
tekst i fot. Robert Koniec