Zgasło światło w mieście

Bardzo ciemną noc z soboty na niedzielę mamy za sobą. W tej porze większość mieszkańców Kcyni spało, ale byli i tacy, którym ciemność mogła pomóc w popełnieniu przestępstwa. Przez kilka godzin jedna część miasta nie miała oświetlenia ulicznego. Praktycznie miasto podzieliło się na połowę. Od Rynku w kierunku ul. Poznańskiej lampy świeciły, a w stronę Nakła, aż do cmentarza już nie.
Nie znamy przyczyny braku oświetlenia ulic, ale wiemy, że taki stan powodował bardzo duże utrudnienia poruszających się chodnikami na szczęście nielicznych osób. Panowała ciemność.
tekst i fot. Robert Koniec