Duże siły pożarnicze zaalarmowano do Kcyni.

Bardzo duże siły straży pożarnej dziś alarmowo przybyło do Kcyni. W jednym z gospodarstw rolnych doszło do pożaru w budynku gospodarczo-warsztatowym. Natychmiastowa pomoc pracowników i osób cywilnych w początkowej fazie pożaru zapewne zapobiegła rozprzestrzenieniu się ognia. W akcji brały udział jednostki: JRG z Szubina i Nakła, OSP Kcynia, OSP Słonawy, OSP Dziewierzewo, OSP Górki Zagajne, OSP Królikowo, OSP Paterek oraz OSP Cukrownia.. Na szczęście w pożarze nikt nie ucierpiał.

Przy okazji tego pożaru warto podkreślić, że w początkowej fazie działań straży pożarnej strażacy mieli problem z odnalezieniem zaworu ziemnego, gdyż jak się później okazało był zakręcony i dlatego w dwóch hydrantach na ulicy Wyrzyskiej nie było wody.

Powiadomiony o tej sytuacji Burmistrz Kcyni Marek Szaruga wezwał kcyńskie wodociągi i sam przyjechał na miejsce akcji. Po kilkunastu minutach strażacy odnaleźli zasypany zawór hydrantu, co spowodowało na uruchomienie strumienia wody użytego do zasilania samochodów pożarniczych.

Strażacy prowadzili zarówno działania gaśnicze, jak i rozbiórkowe oraz ewakuację mienia. Pożar rozprzestrzenił się od części warsztatowej gospodarstwa, po czym ogarnął swoim zasięgiem części magazynową. Strop uległ zawaleniu (na strychu znajdowało się zboże) i przygniótł maszyny oraz wyposażenie.- informuje rzecznik prasowy KP PSP w Nakle nad Notecią st. kpt. Bartosz Walkowiak

tekst i fot.Robert Koniec