Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 r. Imieniny Hugona, Piotra, Roberty

Dźwiękowe Archiwum Kcyni zorganizowało „Warsztaty z pamięci”

W dniach 27-28 października br. w Kcyni odbywały się „Warsztaty z pamięci” – wydarzenie dla wszystkich archiwistów i tych, którzy chcą się zaopiekować rodzinnymi opowieściami. Przez ostatnie dni dużo mówiono o pamięci, zachowaniu wspomnień, rozmowie ze świadkami historii, genealogii. 

Wydarzenie było organizowane przez Centrum Archiwistyki Społecznej, Dźwiękowe Archiwum Kcyni oraz Urząd Miejski w Kcyni. 

W piątek, 27 października odbyło się spotkanie autorskie z Magdaleną Rigamonti, dziennikarką Onet.pl, zatytułowane: Pamięć, spotkanie, rozmowa. Jak rozmawiać o trudnych doświadczeniach? Spotkanie prowadziła Justyna Makarewicz, ambasadorka archiwistyki społecznej. Otwierając spotkanie wspomniała, że dokładnie 10 lat temu rozpoczął się w Kcyni cykl „Ciekawość świata” Nie prowadziłam tego pierwszego spotkania w październiku 2013 roku, bo jechałam na pogrzeb mojego Dziadka, któremu też nie zadałam wielu ważnych pytań. Nasza dzisiejsza gościni we wstępie do swojej książki także wspomina o niezadanych pytaniach. Być może dlatego każda z nas – na swoim poziomie – przepytuje innych świadków historii, bo nie zapytaliśmy swoich własnych Dziadków. 

Prowadząca spotkanie powitała zgromadzonych w Urzędzie Miejskim, ale przede wszystkim naszą gościnię Magdalenę Rigamonti oraz Martę Przybyło – przedstawicielkę Centrum Archiwistyki Społecznej, które było współorganizatorem wydarzenia. W ramach świętowania dziesięciolecia cyklu „Ciekawość świata” zgromadzeni odśpiewali wspólnie „Sto lat”, a na uczestników spotkania czekała domowa szarlotka. 

W pierwszym dniu wydarzenia „Warsztaty z pamięci” rozmawialiśmy o książce „Niewygodni mówią prawdę o wojnie”, zawierającej wywiady z osobami, które doświadczyły dramatu wojny. Te rozmowy powstawały przez wiele lat. Czasem po prostu człowiek trafia na jakiś moment, gdy ten, do którego przychodzi, postanawia się otworzyć, opowiedzieć swoją historię. Czasem towarzyszą temu spotkaniu słowa: „a tego to jeszcze nikomu nie mówiłam” – opowiadała dziennikarka. Pani Magdalena Rigamonti wspominała opowieść Ady Willenberg (Krysi), żony uczestnika buntu w Treblince Samuela Willenberga, która wspominała, że gdy po wojnie przyjechała z mężem do Izraela, nikt nie chciał słuchać tego, co oni mieli do powiedzenia o swoim doświadczeniu wojny. W Izraelu trafiali na niezrozumienie. Miejscowi Żydzi nie mogli pojąć, dlaczego Żydzi w Europie nie buntowali się, szli jak „owce na rzeź”. Magdalena Rigamonti wskazywała, że powrót do tych wspomnień dla wielu z jej rozmówców, nawet po latach, był bolesny. Część z nich przez całe dziesięciolecia nie dzieliła się swoimi przeżyciami, nawet z najbliższą rodziną. Mimo bólu, jaki sprawił powrót do wspomnień, warto było to zrobić, by, jak podkreślał powstaniec warszawski Leszek Żukowski – zostawić ślad. Prowadząca spotkanie dopytywała, jak rozmawiać o trudnych doświadczeniach, jak się do takiej rozmowy przygotować. Dziennikarka Magdalena Rigamonti dzieliła się z nami swoimi radami. 

Uczestnicy spotkania reagowali na słowa o przemilczanych wspomnieniach – po wojnie ludzie po cichu mówili  – stwierdziła pani Adelajda. Zauważyliśmy, że obawa przed dzieleniem się wojennymi przeżyciami mogła wynikać z faktu, że system polityczny, jaki w Polsce panował, nakazywał cenzurować swoje opowieści, bo część z nich mogła być wykorzystana przeciwko temu, kto to opowiadał.

Atak Rosji na Ukrainę nadał książce Magdaleny Rigamonti nowe konteksty. Dziennikarka przywoływała rozmowę z panią profesor Lis-Turlejską, badającą traumę, która stwierdziła, że przez wojnę w Ukrainie problem z nieprzepracowaną traumą wojenną przejdzie na kolejne pokolenie. Nasza gościni przekazała zebranym, że Andrzej Seweryn razem z ukraińską reżyserką przenieśli fragmenty książki na deski Teatru Polskiego w Warszawie. Opowiedziała, jak się wówczas czuła, gdy jako widz, z drugiej strony sceny mogła obserwować, jak to, co napisała, staje się przedstawieniem teatralnym.

Uczestnicy spotkania pytali naszą gościnię nie tylko o zagadnienia związane z doświadczeniem wojny, ale także o kondycję współczesnego dziennikarstwa, o warsztat dziennikarza. Magdalena Rigamonti potraktowała dosłownie hasło „Warsztaty z pamięci” i pokazała z udziałem modela, jak stworzyć dobre warunki każdej rozmowy, niezależnie od tego, czy rozmawia z prezydentem RP czy ze świadkiem historii. Spotkanie było bardzo ciekawe, także dzięki dociekliwości i pytaniom licznie zgromadzonych w sali urzędu słuchaczy. Na zakończenie Magdalena Rigamonti otrzymała pamiątkowy list od pełniącego funkcję Burmistrza Kcyni Wojciecha Niemczyka, który w jego imieniu odczytała Justyna Makarewicz. Był czas na wspólną fotografię i indywidualne rozmowy, do których ustawiła się kolejka zainteresowanych. Wiele osób chciało podzielić się własną historią z naszą gościnią.  

Następnego dnia, w sobotnie popołudnie, 28 października, w Zagrodzie Zapiecek Brygidy Prus w Żurawi odbyła się druga część wydarzenia – „Warsztaty z pamięci”. W programie przewidziano dwie prezentacje, które miały być pomocne wszystkim, którzy chcą zadbać o rodzinne historie. Otwierając drugi dzień wydarzenia Justyna Makarewicz podkreśliła, że zbliżający się czas Wszystkich Świętych sprzyja rozmowom o naszych przodkach. Namawiała, by wykorzystać nadarzającą się okazję do tego, by dowiedzieć się więcej o rodzinie w czasie rodzinnych spotkań, wypytać tych, którzy dysponują dokładniejszymi informacjami.

W klimatycznym wnętrzu zagrody Zapiecek, gdzie historia miejscowości Żurawia została przedstawiona na planszach, a wokół zgromadzono wiele historycznych przedmiotów, zrealizowane zostały warsztaty, przygotowane przez Monikę Lis oraz Rolanda Twardysko. W prezentacji przygotowanej przez Monikę Lis otrzymaliśmy solidną dawkę wiedzy na temat tego, gdzie w przestrzeni Internetu szukać informacji o naszych przodkach. Prezentacja w formacie .pdf, opracowana przez Monikę Lis, jest do pobrania pod tym artykułem. Monika Lis omówiła najbardziej popularne serwisy genealogiczne, natomiast Roland Twardysko przedstawił temat nagrywania relacji. Wskazywał, że warto wcześniej zadbać o warunki, w jakich zamierzamy zarejestrować relację naszych bliskich. Najważniejsze, by było to niewielkie pomieszczenie, gdzie głos nie będzie rozpraszał się w dużej powierzchni. Nagrywać możemy nawet telefonem, współczesne modele mają bardzo dobre parametry wbudowanych dyktafonów – podkreślał Roland Twardysko. Uczestnicy warsztatów otrzymali zestawy do notowania oraz pamiątkowe przypinki. Przewidziano także czas na integrację przy kawie, herbacie i pysznych wypiekach przygotowanych przez Brygidę Prus.

Wydarzenie „Warsztaty z pamięci” zostało zorganizowane przez Centrum Archiwistyki Społecznej, Dźwiękowe Archiwum Kcyni i Urząd Miejski w Kcyni.

Tekst: Justyna Makarewicz/Dźwiękowe Archiwum Kcyni

Zdjęcia: powierzone

--> wstecz